Pragnę Śnić... Śnić o Murze... o gruzach muru, które leżą w pustym i wyschniętym dole... tyle z Muru(przeciwności) i Fosy (lęku, niepewności)...
Piękne marzenie... piękny Sen...
...ale gdy wstanę to najpiękniejszy sen nie zdetonuje Muru i nie zakopie Fosy...
..Da mi tylko motywacje... i zaprawi do walki z kamieniami... i rozgrzeje serce brodzące w zimnej wodzie...
"Śpij Przyjaciółko Moja... Córki Syjonu nie budźcie mej Przyjaciółki ze snu, póki sama nie zechce wstać..."
I Wy śpijcie utuleni w ramiona Ojca.
"Niech Pan czuwa nad Twym snem... [...] O jak bardzo Kocham Cię..." Korzeń z Kraju Melchizedeka.
Dobrej Nocy ;]
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz