czwartek, 28 sierpnia 2008

i po jedynactwie

Kiedy zacząłem się przyzwyczajać wszystko tak brytalnie się skończyło... ;/
Wczoraj wróciła moja siostra (młodsza), a dziś brat ma wrócić.


ech...

A tak ogólnie to powoli nastawiam się na spotkanie. Spotkanie z potworem co ma ponad 1000 mózgów (no dobra przesadzam tyle to On ma tylko głów) i grubo ponad 4000 kończyn (nogi, ręce).Mam nadzieję, że zobaczę rozkwit owocu rekolekcji gdy przyjdzie... Bestia na "sz". Rad bym był gdyby skosztowała tegoż owocu, choć pod tym względem wiary mi brak ;]

A.M.D.G. ;]




Tak w ogóle to jest to już 100 notka na moim blogu.

środa, 27 sierpnia 2008

Jedynactwo

Chciałem wczoraj odprowadzić gości z Kłodzka na pociąg, ale jak się ległem nad ranem, po powrocie do domu, to wstałem troszku za późno.

Z takich ciekawych zmian to:
Mój brachol wyjechał na Węgry (z kumplem).
Moja starsza siostra już się chyba zadomowiła po ślubie (pół piętra wyżej).
Moja młodsza siostra wyjechała dzieś z kumpelą.

Zdecydowanie stwierdzam... NIE umiałbym ŻYĆ jako JEDYNAK .

Może po prostu przywykłem do cudzego chrapania w tym samym pokoju.
Może przywykłem, do tego, że rano ktoś drze na mnie... (się) lub budzi mnie kłutnia rodzeństwa.
Nie wiem... ale jest to jakieś nowe doświadczenie.


A przy okazji... "chyba nadszedł już kres mojego odpoczynku... Zauwarzułem, że jak za długo się nie pale to zaczynam myśleć o zakonie. :P"

wtorek, 26 sierpnia 2008

Posucha :/

Znowu przestałem pisać... ;/

Mam kilka notek + cały dziennik Rekolekcyjny w zeszycie i chciałbym go przepisać ale jakoś nie mogę się zebrać...

Na pewno przepiszę Dziennik (może nawet przed przyszłymi Rekolekcjami MAGIS) Reszta notek traci swą, hmm, siłę, gdy piszę je z opóźnieniem. Może to dlatego, że pisząc wkładam w to uczucia i co więcej potrafię je odczytać po jakimś czasie, może... W każdym razie postaram się zacząć częściej siadać do pisania.

:]
A Ta noc i najbliższe dni niech dobre Wam będą Bracia i Siostry w Panu Naszym Jezusie Chrystusie.

niedziela, 10 sierpnia 2008

Ślub

W związku z pewną ceremonią, która odbyła się ostatnio w naszym Kościele, zmieniło sie kilka rzeczy.
1)
Moja siostra zmieniła nazwisko.
2)
Moja siostra wyprowadziła się z Domu.
3)
Pół piętra obok (8 schodków) wprowadziło się jakieś nowe małżeństwo (Ola i Tomek Prichacze).
4)
Mój były ANIMATOR z MAGISu zmienił swój stan cywilny.
5)
Ludzie , którzy niedawno odeszli ze wspólnoty chajtneli się.
6)
Mój Ojciec pojawił się w Kościele Katolickim i uczestniczył w nabożeństwie (Mszy Św.).
7)
Mój Starszy brachol też.





To takie kilka nowości. Teraz jestem nad morzem z Przyjacielem i Jego rodzinką, komórki raczej nie używam, internet czasem się pojawia :P
Ogólnie jest Fajnie wróce gdzieś między 16 a 17 sierpnia.
Wszystkim Wam Bracia i Siostry... miłych Wakacji ;D

wtorek, 5 sierpnia 2008

:-)

Kończe chorować ;]
Pomagam przygotowywać dom i inne takie do ślubu Olki.
W wolnym czasie prowadze sesje RPG starej ekipie ;]

To tak jakby ktoś pytał: "Czy masz może czas..." :P

Żartuje ;]
Jak ktoś chce to życie jakoś urozmaicić w najbliższym tygodniu to walcie śmiało :PP

sobota, 2 sierpnia 2008

i po... ;/

Powróciłem do domu po Rekolekcjach ;]
Poznałem zaczepistych ludzi, odpowiedziałem sobiena wiele pytań.

Wrzucę dokładny opis rekolekcji, jak zamienię mój "Dziennik Rekolekcyjny" i urywki z "Dzienniczka Duchowego" na wersję elektroniczną.

Za te Rekolekcje, za Otwartość i za Was Siostry i Bracia... Chwała Panu.