czwartek, 25 września 2008

Zbliża się ;]

Idzie coraz szybciej... To Ona... Notka.

Dziś mój umysł nie ma się czym wykazać (co zresztą widać), lecz dokładam pewnych starań, by ożywić tenże Blog ;]

"Miejcie Nadzieję Jakoć Kolwiek Się Dzieje"
(Jakiś sławny Polak)

piątek, 12 września 2008

Urodziny

Wczoraj miałem urodzinki ;]

Poznałem, że nawet we wspólnocie występują 3 typy ludzi:

-Zniknąć i nie być za nic odpowiedzialnym.
-Być do puki jest fajnie a potem spierdzielić.
-Zostać i czuć się odpowiedzialnym awet gdy słyszysz "Wypierdzielaj mi z tąd"



Wszystkie trzy typy ludności pokazały mi się jak na talerzu wśród Przyjaciół i wśród ludzi których bardzo szanuję.


Jak to mi ktoś kiedyś napisał:
"Bóg jest Dobry"
:P


AMDG Bracia i Siostry

sobota, 6 września 2008

Mija Czas...

Mija czas...
Ma, to zjawisko, dobre i złe strony... Stajemy się starsi, ale i starzejemy się. Stajemy się mądrzejsi, ale i mądrzymy się. Mamy więcej doświadczenia życiowego i wiedzy, ale i przestajemy tego szukać. Spełniamy Pragnienia, ale i przestajemy Pragnąć.

Ostatni jednak czas, przyniósł mi dziwne doświadczenie. Alkohol i brak zaufania sprawili, że tracę szacunek i wiarę w osoby, które będąc mi blisko, zaskarbiły sobie moje zaufanie i hmm... może tak... były to osoby, które w moim systemie wartości (http://funatyk.blogspot.com/2007/12/system-wartoci.html) figurują powyżej niebieskiej linii ;/

A.M.D.G.

środa, 3 września 2008

03.09.2008 ;]

Dziś już zaczynają się normalne szkolne dni... (trza przynajmniej zeszyty se kupić).
Wracając ze szkoły załapałem krytyczną porażkę, jeśli chodzi o tegoroczny wyścig z Autobusami. Tak... przegrałem z nowym 134... miał 8 sekund przewagi... brakło mi 2 żeby go dogonić... i On miał żółte a ja czerwone. Załamany porażką z Nowoczesną Technologią MPK, nie za uwarzyłem skradającego się rzęchota 126. Zdradziecki Autobanan zaskoczył mnie i ruszył pełną naftą do celu swej podróży... Może to moja kondycja osłabła przez Wakacje, ale Cieszę się bo i tak Rower pozostaje najlepszym środkiem transportu... Nikt kto kończył wraz ze mną lekcje nie mógł (nie powinien móc) zdążyć na któryś z tychże dwóch Banów ;]


Tak oprócz tego to wieczorem był MAGISowy Grill. Przedsmak Roku szkolnego ;]
Było nawet fajnie :-)


A tak osobiście to od Niego dostaje zarówno Baty jak i uśmiechy więc powoli się dezorientuje... szkoda, kiedyś byłem wrażliwszy na świat... teraz powoli zaczynam "nie interesować" się coraz większą grupą "spraw".

Ad Maiorem Dei Gloriam Bracia i Siostry.

poniedziałek, 1 września 2008

08'/09'

Wczoraj na ogłoszeniach na Mszy Św. o 20 dotarło do mnie dopiero, że to już koniec TYCH wakacji.

Było świetnie.
Na plus zapisać można że:
-Poznałem ciekawych ludzi z Cieszyna na LARPie w Kłodzku.
-Zaznajomiłem się z zaczepistą ekipą z MAGISu (Sącz).

-Spotkałem mnóstwo fajnych (<---lubię to niekonkretne słowo) ludzisk.
-Zwiedziłem Polskę od Gór po Morze.
-Wyszczałem się w Czechach (skoro już była granica obok, to coby nie brudzić naszych pięknych lasów, gestem przyjaźni i integracji Europejskiej, tak ;]
-Odwiedziłem MAGIS (Gdańsk) w salce MAGISu (Gdynia).
-Przekonałem się, że marka "PKP" zobowiązuje (średnio 60 minut spóźnienia, czasem dodatkowe atrakcje)
-Z Przyjaciółmi wkręciłem w klimat RPG Jezuitę z Krakowa (bo trzeba siać, siać, siać ...)


Na minus:
-Nie zjawiłem się w innych Jezuickich miastach, w których to MAGIS rodzi się, dorasta, lub tętni życiem.


A.M.D.G. Bracia i Siostry.