sobota, 6 września 2008

Mija Czas...

Mija czas...
Ma, to zjawisko, dobre i złe strony... Stajemy się starsi, ale i starzejemy się. Stajemy się mądrzejsi, ale i mądrzymy się. Mamy więcej doświadczenia życiowego i wiedzy, ale i przestajemy tego szukać. Spełniamy Pragnienia, ale i przestajemy Pragnąć.

Ostatni jednak czas, przyniósł mi dziwne doświadczenie. Alkohol i brak zaufania sprawili, że tracę szacunek i wiarę w osoby, które będąc mi blisko, zaskarbiły sobie moje zaufanie i hmm... może tak... były to osoby, które w moim systemie wartości (http://funatyk.blogspot.com/2007/12/system-wartoci.html) figurują powyżej niebieskiej linii ;/

A.M.D.G.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Co do stylistyki:
Jeżeli użwasz czasu przeszłego, bądź konsekwentny w dalszym jego używaniu ;)

A odo noty... NIe wiem o co chodzi i chyba to Mnie martwi...
ale...
Wiedzieć musisz że to Czas (Czas nei jest Bogiem, ale Bóg jest także i czasem;)) wystawia nas na próby...

Życie...

Przyjacielu, dawno tak do Ciebie nie mówiłem, jeszcze nie raz dostaniemy po dupie :P

Anonimowy pisze...

I tak powinieneś nie opuszczać tej osoby. Ani przestać ją szanować. Moze lekko przez to, że kazdy ma swój system wartości, zaznaczam lekko wytłumaczyć jej co Ci lezy na sercu. Myślę, że martwisz sie o ta osobę. Jeśli by tak nie było, nawet byś o Niej nie wspomniał. Za dobrze znam Cię Staszek.:)
Pozdrawiam.
Ps. Niewidoczne dla oczu, jest widoczne, gdy patrzy się sercem.