z cyklu:
"Wiersze młodego Zakochańca."
"Wiersze młodego Zakochańca."
"Na ramie"
Wziął chłopak dziewczę na ramę roweru.
On Ją otacza swymi ramiona,
Ona przy ciele Jego skulona.
On ich powozi do drogi celu,
Ona zaś budzi w nim siłów wielu.
Gdy Jemu dech zmęczenia się wyrwie,
Zaraz Jej ucho dechem tym smyrnie.
Ona szczęśliwa i On szczęśliwy,
Że razem jadą przez Boskie niwy.
Ona zaś budzi w nim siłów wielu.
Gdy Jemu dech zmęczenia się wyrwie,
Zaraz Jej ucho dechem tym smyrnie.
Ona szczęśliwa i On szczęśliwy,
Że razem jadą przez Boskie niwy.
1 komentarz:
...czuła się niczym ptak, lekko sunący nad ziemią... ^_^
Prześlij komentarz