środa, 30 stycznia 2008

Dzień ;]

Dziś dzionek był git ;]

Najpierw Rano 6 z Polaka z Odśpiewanie I Polskiego Hymnu "Bogurodzica".

Później w miarę fajny dzień, pochwała od WF-Mena na siłce ;P, znośna (co się rzadko zdarza Geografia, i spotkanie w Banie do domu z dawną znajomą, z którą już dawno straciłem kontakt... może to kolejna osoba, której będę mógł pomóc ;]
Później "Szkoła Modlitwy" i "kolacja u Stacha"...
Diakon wyglądał na wkurzonego/zmęczonego (niewłaściwe skreślić).

No i "Wycieczka do Jima" którą opisze wraz z edytowaniem pewnego starego wątka...

Później miałem okazje pogadać z kolejną osobą, która ma w sobie mnóstwo Bożej miłości i jej nie dostrzega...
Na koniec tego dnia doszła jeszcze pewność, iż jednak jutro nie idę do szkoły... (prawie jak dzień dziecka) xD

Dobranoc Umiłowani w Panu Przyjaciele ;]