Dziś na obiad dali mi jakieś żarcie w cieście... że niby ciasto z alkocholem... jakby nie patrzeć było smaczne... ale mimo przekonywań, że "ten alkochol wyparował z tłuszczem" jakoś miałem opory przed jedzeniem...
;D
środa, 9 stycznia 2008
Subskrybuj:
Posty (Atom)