wtorek, 1 kwietnia 2008

;]

No to tak tylko wszystkich informuje, że w Piątek po szkole nie ma mnie we Wrocku aż do przynajmniej Soboty (nie wiem o której).



Gdzie będę?

W Opolu na urodzinach Oli... (dla nie kminiących polecam http://funatyk.blogspot.com/2008/03/koniec-bajki-piewszej.html i że piszę Nową baśń w Księdze mego życia)


Nie wspominałem o tym? ^.-

hmm... no tak... eee tego no bo ... no to już wiecie ;P


Dosyć dziwne, że kiedy długi czas temu pytałem czy ktoś jedzie do Ojca Staszka (Prefekta, Moderatora i Bardzo dobrego Opiekuna) to nikt się nie kwapił ani na pociąg ani na rower.

Jak ogłosiłem że mnie nie będzie we Wrocku to przyszła oferta wyjazdu ;/ Nie wiem dlaczego, takie sytuacje bywają coraz częściej w moim życiu :P

Swoją drogą myślałem, że nie będę musiał wybierać więcej między kluczowymi (głównymi i prawie jedynymi) wartościami w mym życiu. Miłość(Ukochaną Niewiasta), Miłość (MAGIS-Życie), Miłość (Przyjaciele)

Ostatnio rodzi się jeszcze gdzieś tam poczucie "rodziny" jako wartości ale nie konfliktuje z żadnym z powyższych (tak bardzo).

Dlaczego musimy wybierać... Wybór między dobrem i złem to wybór dla idiotów (którymi chyba jesteśmy sądząc po używalności konfesjonałów)
Sztuką jest wybór między Dobrem a dobrem.