środa, 3 września 2008

03.09.2008 ;]

Dziś już zaczynają się normalne szkolne dni... (trza przynajmniej zeszyty se kupić).
Wracając ze szkoły załapałem krytyczną porażkę, jeśli chodzi o tegoroczny wyścig z Autobusami. Tak... przegrałem z nowym 134... miał 8 sekund przewagi... brakło mi 2 żeby go dogonić... i On miał żółte a ja czerwone. Załamany porażką z Nowoczesną Technologią MPK, nie za uwarzyłem skradającego się rzęchota 126. Zdradziecki Autobanan zaskoczył mnie i ruszył pełną naftą do celu swej podróży... Może to moja kondycja osłabła przez Wakacje, ale Cieszę się bo i tak Rower pozostaje najlepszym środkiem transportu... Nikt kto kończył wraz ze mną lekcje nie mógł (nie powinien móc) zdążyć na któryś z tychże dwóch Banów ;]


Tak oprócz tego to wieczorem był MAGISowy Grill. Przedsmak Roku szkolnego ;]
Było nawet fajnie :-)


A tak osobiście to od Niego dostaje zarówno Baty jak i uśmiechy więc powoli się dezorientuje... szkoda, kiedyś byłem wrażliwszy na świat... teraz powoli zaczynam "nie interesować" się coraz większą grupą "spraw".

Ad Maiorem Dei Gloriam Bracia i Siostry.