Pragnę Śnić... Śnić o Murze... o gruzach muru, które leżą w pustym i wyschniętym dole... tyle z Muru(przeciwności) i Fosy (lęku, niepewności)...
Piękne marzenie... piękny Sen...
...ale gdy wstanę to najpiękniejszy sen nie zdetonuje Muru i nie zakopie Fosy...
..Da mi tylko motywacje... i zaprawi do walki z kamieniami... i rozgrzeje serce brodzące w zimnej wodzie...
"Śpij Przyjaciółko Moja... Córki Syjonu nie budźcie mej Przyjaciółki ze snu, póki sama nie zechce wstać..."
I Wy śpijcie utuleni w ramiona Ojca.
"Niech Pan czuwa nad Twym snem... [...] O jak bardzo Kocham Cię..." Korzeń z Kraju Melchizedeka.
Dobrej Nocy ;]
czwartek, 3 stycznia 2008
Tęsknota...
Tak długie są chwile...
Dziś brnąłem dalej przez fose...
został jeszcze jeden krok...
...
Mur coraz bliżej... Śmieje mi się w twarz, licząc na trwogę...
"Nie bój się [...] Nie lękaj się"...
Walka z Murem będzie trwała dłuuuugooo... może nawet latami... Ale nie poddam się... Bo pierwszy raz przeszedłem Fosę...
Idę do szczęścia...
...do mojej małej Miłości...
Dziś brnąłem dalej przez fose...
został jeszcze jeden krok...
...
Mur coraz bliżej... Śmieje mi się w twarz, licząc na trwogę...
"Nie bój się [...] Nie lękaj się"...
Walka z Murem będzie trwała dłuuuugooo... może nawet latami... Ale nie poddam się... Bo pierwszy raz przeszedłem Fosę...
Idę do szczęścia...
...do mojej małej Miłości...
Subskrybuj:
Posty (Atom)