choruje sobie... opisałbym pare śmiesznych faktów z tym związanych ale niestety nie dam rady się na tyle skupić by coś dłuższego naskrobać. ;]
EDIT (08.02.2009)
Trochę mi spadła temperatura… mogę pisać :P
Choć wiem, że w tym stanie nie utrzymam się na tyle długo by napisać coś dłuższego…
Dostałem Gratisowy Tydzień leżenia od lekarza.
Zobaczymy jak będzie dalej.
EDIT (10.02.2009)
Dziś padł Rekord!
Od Środy (lub dłużej nawet) nie miałęm tak niskiej temperatury... Pierwszy raz osiągnąłem podczas tego leczenia, stan 36,6 stopni Celcjusza.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
Drogi Czuczu
Nie znam Cię, ale łączę się w bólu.
Prawie-rozchorowana Marysia
to już zdrowy jesteś!:P
uh
Wytrwalego chorowania :)
Prześlij komentarz