Następnym razem zanim pójdę na Mszę diecezjalną poważnie się zastanowię...
Dziś byłem w Katedrze bo chciałem iść na marsz po Wrocku ku czci Ojca Świętego.
Jeśli chodzi o Mszę Św. ... Nasza parafialna msza wieczorna (pomimo braku organisty) miała dwa razy lepszą obstawę muzyczną niż ta w Katedrze. Najśmieszniejsze jest chyba to, że inni ludzie myśleli tak samo bo jak organista przyśpieszał Niemiłosiernie w połowie słowa to wszyscy ze zdziwieniem podnosili głowy do góry.
No ale, żeby nie było, że tylko jęczę i krytykuje to na plusik trza dodać że mogło być gorzej ;]
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
opuszczasz się w pisaniu, mości panie:P
Notka będzie jak znajdę czas by się chociaż zlogować na blogu :PP
Już bliko jest świt.
FunAtyk
powinienem wstawić notkę w Niedziele najdalej w Poniedziałek ;]
FunAtyk
Prześlij komentarz