sobota, 15 grudnia 2007

Normal Dzionek

Dziś trza było wstać wcześnie rano, żeby zdążyć przygotować śniadanie Roratnie.
Nie wiem dlaczego ale jakoś się dziwnie czuje... tak jabym stał obok siebie... słabiej czuje bodźce, dotyk, smak itp. wolniej myśle... Spróbuje przekimać to może przejdzie.

Dzień... oprócz śniadania i wieczorku na gadaninie z FlugsSem, to możnaby stwierdzić, iż zmarnotrawiłem w salce... Choć właściwie było jeszce spotkanie w grupie MAGISowej, posprzątaliśmy, z Matim, Morfistą, Bobrem i FlugsSem, Kane, salke i kuchnie... Więc bilans nie jest zły... tylko, że było tak mało ludzi, którym możnabyło pomóc.

Dobrej Nocy Bracia i Siostry.
Bożej Nocy Siostry i Bracia.


Znalazlem dobry patent na te literki Polskie... Pisze w Wrodzie i kopiuje :P

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Morfista?

Anonimowy pisze...

uzywam ksyw ludzi ;]

Anonimowy pisze...

ale ktoś is? DK

Anonimowy pisze...

To jest taki człowiek, który ma własny świat...
Kiedyś mówił żadko, ale zawsze mądrze.
Teraz zdarza mu się mylić, ale zawsze broni swojego zdania, nawet gdy wie, że się myli.
To jest jeden z ludzi, którzy "nauczyli" mnie słów: Prawie, tak jakby, chyba...
To jest człowiek, który nawet przez włosy pokazuje, że tego świata nie chce oglądać.

Anonimowy pisze...

Pozdrów Go:-), WIELKIEGO PANA T.:-) i niech się więcej uczy! kurna;-) DK

Anonimowy pisze...

hehe