wtorek, 14 października 2008

Zależy mi cz.1

Zależy mi na jednym z Przyjaciół... Niestety Ciągle obserwuje Jego zmianę... Nie mnie oceniać efekty Jej, lecz martwi mnie wizja tego, co się dzieje. Dziś przestałem mówić do niego w opowiadaniach i bajkach. Powedziałem mu prosto w Twarz:


"-Byłeś inny.
-Wiem. Każdy się zmienia parsknięciem śmiechu.>

-Przyjacielu ."

Nie moja to rzecz, mieć tu wpływ. Boża we wszystkim jest wola, choć tym razem chodzi mi o więcej, niż możność powiedzenia Mu: "Czego jeszcze nie uczyniłem, co mógłbym zrobić?"

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Pieprzenie, Stasiu, że "Nie moja to rzecz" nie lezy w mocy ludzi tak charyzmatycznych jak Ty, czy tak bezczelnych jak Ja;P

DZIAŁAJ!
Z Mocą!
Dość, że coś dzieję się między naszym duetem... nie rozchrzań i innych działań...

Ufam!

Anonimowy pisze...

Oj, skąd ja to znam..."Zmieniłaś się"...Tak mniej więcej straciłam przyjaciółkę...
Poniosłam porażkę!!!Ty nie możesz na to pozwolić!!! Jesteś silnym facetem, silną osobowością, dasz radę... Nie pozwól złemu byś czuł się tak zeszmacony jak ja:/

Anonimowy pisze...

Ludzie potrafią się naprawdę zmienić.
Dobrze znam tą sytuację. I wiesz co ? Chociaż wtedy myślałam sobie, że trudno, że to jej wybór, to teraz żałuję, że kiedy jeszcze mogłam, nie zrobiłam czegoś . Czegokolwiek.
A o przyjaźń TRZEBA walczyć i masz do tego prawo !

Anonimowy pisze...

Wiesz co Ci powiem...Odkrywam u siebie syndrom uzależnienia od tego bloga:)

Funatyk pisze...

;-)





Od wszystkiego można się uzależnic... Dobre czy złe... Byleby tylko służyło to szczytnym celom ;)