„Zapomnienie”
I pozwól mi Panie zapomnieć jeszcze,
Tego co z pamięci pozbyć się muszę.
Bym nie stawał się jak te chciwe wieprze,
Co dla zmysłów zatracają swą duszę.
I pozwól Panie zapomnieć pragnienia,
Myśli, kuszenia, które są złudne.
Te wszystkie bez możliwości spełnienia,
Puste westchnienia są jakby obłudne.
Pozwól Panie spokój ducha odzyskać
I z tej melancholii się wykaraskać.
I pozwól mi nową energią tryskać,
Cieszyć się, śpiewać i tańczyć i klaskać.
I pozwól mi serce moje oczyścić,
Albo pragnienia spełń Jego daremne.
Pozwól niemożliwym myślą się ziścić,
Albo zabij we mnie to, co jest ciemne.
Pozwól żyć radośnie
Zapomnieć o „Wiośnie”
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
Trochę stary wiersz.
Jeśli uda mi się ukończyć balladę którą znalazłem w starych notatkach to ten wiersz na nowo zyska swój klimat.
Ruszyło mnie...
Piękne! :)
"Panie, ogień daj
wypal smutek i żal
wypal myśli natrętne, niechciane
Wypal to, co winno być zapomniane..."
Ukończyłem Balladę.
Jest kilka wierszy dalej.
Prześlij komentarz